Jak stworzyć ofertę, która przyciągnie i zatrzyma klientki?

Oferta usługowa to serce każdego salonu. To ona decyduje o tym, jak klientki postrzegają Twój profesjonalizm, czy wracają regularnie i czy polecają Cię innym. 

Dobrze zbudowana oferta to nie tylko lista zabiegów, ale przede wszystkim sposób, w jaki łączysz potrzeby klientek z trendami rynkowymi oraz własnym stylem pracy.

Salony, które pracują na produktach ProNails pokazują, że sukces nie zależy wyłącznie od perfekcyjnego manicure czy pedicure. Klientki szukają dziś pełnego doświadczenia – chcą pięknych paznokci, zdrowej skóry, chwili relaksu, a coraz częściej także profesjonalnej edukacji, jak dbać o efekty zabiegu w domu. 

To właśnie usługi, jakie oferujesz i sposób, w jaki je komunikujesz, stają się Twoim wyróżnikiem na rynku.

Najpopularniejsze usługi - co buduje stabilny obrót w salonach?

Każdy salon ma swoje hity, które przyciągają klientki i sprawiają, że wracają one regularnie. 

To właśnie one stają się fundamentem, na którym buduje się lojalność i stabilny obrót. Najczęściej są to zabiegi, które dają szybki, widoczny efekt i które klientki traktują jako swój „must-have”. Regularność tych usług to nie tylko przewidywalny kalendarz wizyt, ale też stabilne źródło dochodu, na którym można opierać rozwój salonu.

Zapytaliśmy w kilku salonach jakie usługi cieszą się u nich największym zainteresowaniem:

Agnieszka Ciszewska (Paznokcie Klasy Biznes, Gubin): „Zdecydowanie jest to żel na naturalnej płytce. Panie decydują się na stylizacje krótkie, w jednym kolorze lub bardzo naturalne – 90% wszystkich stylizacji wykonuję z użyciem BFLEX lub BSTRONG. Jestem przekonana, że klientki wracają ponieważ takie paznokcie pasują do wszystkiego, są trwałe, a wizyta która jest zaledwie raz w miesiącu – trwa relatywnie krótko.”

„Największym zainteresowaniem w naszym salonie cieszy się usługa: manicure żelowy z wykorzystaniem BFLEX i BSTRONG. Dzięki swojej trwałości (świetna przyczepność), jakości produktu oraz modnym kolorom, idealnie wpisuje się w aktualne trendy i pasuje do różnych typów skóry.”

Justyna Bęczkowska, LoveNail

Monika Stec-Mostek (Mani-Moni, Tarnów): „Jedną z najchętniej wybieranych usług jest stylizacja krótkich paznokci wzmocnionych żelami BFLEX i BSTRONG.

Klientki wracają po nią, bo łączy subtelny, naturalny efekt z elegancją, trwałością i bezpieczeństwem. Stylizacja utrzymuje się od wizyty do wizyty, dając pewność siebie i komfort bez niespodzianek. Najczęściej sięgają po nią kobiety aktywne zawodowo, które cenią klasykę i zadbane dłonie.”

Marta Konkel (Najlove, Rumia): „Klientki najczęściej wybierają stylizację żelową lub wzmocnienie naturalnej płytki żelami BSTRONG, wykończone klasycznym kolorem lub subtelnym zdobieniem. Klientki wracają, bo wiedzą, że otrzymują trwałą i bezpieczną stylizację, która wygląda profesjonalnie i nie niszczy płytki. Dbamy o każdy szczegół i indywidualne potrzeby, dzięki czemu mogą być pewne komfortu i trwałości. To buduje lojalność – kobiety wracają, bo czują, że mogą na nas polegać.”

Magdalena Bogacka: „W moim salonie najczęściej wybieraną usługą jest manicure przy użyciu żelu BFLEX w naturalnym odcieniu lub subtelny french… To zdecydowanie nr 1. Klientki wracają po ten efekt ‘czystych dłoni’, który daje im poczucie świeżości i elegancji.”

To dowód na to, że baza usług musi być solidna – ale też stale aktualizowana i otwarta na potrzeby rynku. Klientki szukają dziś czegoś więcej niż samej stylizacji: chcą, by zabieg łączył estetykę z pielęgnacją, a wizualny efekt szedł w parze ze zdrowiem paznokci. Dlatego najpopularniejsze zabiegi warto traktować nie tylko jako źródło obrotu, ale również jako punkt wyjścia do budowania długofalowych relacji i edukacji klientek.

Usługi, które budują lojalność

Wiele salonów ma w swojej historii momenty, które można nazwać przełomowymi – decyzje, nowe usługi czy zmiany podejścia, które realnie wpłynęły na rozwój biznesu. To właśnie one pokazują, że lojalność klientek i wyższe obroty nie są dziełem przypadku, ale efektem świadomych działań i odważnych wyborów. Stylizacja paznokci nie kończy się bowiem na technice – to także strategia, filozofia pracy i zdolność dostrzegania potrzeb klientek.

Dlatego zapytaliśmy stylistki, jakie konkretne sytuacje w ich salonach miały największy wpływ na lojalność i wyniki finansowe. Odpowiedzi są różne, ale łączy je jedno: za sukcesem zawsze stoi jakość i konsekwencja.

„Przełomowym momentem była decyzja o całkowitej rezygnacji ze zdobień. Postawiłam na klasykę i salon premium. To przyciągnęło kobiety biznesu, ceniące jakość i realnie wpłynęło na wyższe obroty” – mówi Agnieszka Ciszewska.

Marta Konkel dodaje: „Największą rewolucję w moim salonie wprowadziły produkty z pełnego B systemu, które pozwoliły nam zaoferować klientkom alternatywę dla klasycznej hybrydy – równie cienką, ale dającą naturalny, subtelny efekt, za którym wcześniej stał tylko system hybrydowy.

To był przełom – klientki pokochały te szybkie, delikatne stylizacje, które nie tylko pięknie się prezentują, są trwalsze niż paznokcie hybrydowe i realnie poprawiają kondycję płytki. Co najważniejsze – dziś nie wybierają już usług wyłącznie ze względu na cenę. Coraz częściej kierują się jakością, komfortem noszenia i długofalowym efektem, jaki daje ten system. Dzięki temu wzrosła zarówno wartość koszyka usług, jak i lojalność klientek, które regularnie wracają właśnie na ten typ stylizacji”.

„Wiele naszych klientek marzy o zadbanych i trwałych paznokciach, które mogą mieć dzięki zastosowaniu żelu BFLEX lub BSTRONG. Po skorzystaniu z naszej usługi, klientki są tak zadowolone, że polecają nas dalej. Dzięki temu praktycznie wszystkie panie i panowie przychodzą z polecenia, co jest dla mnie największym wyróżnieniem i pozytywnie wpływa na obrót salonu oraz buduje lojalność” – mówi Justyna Bęczkowska.

Podobne doświadczenia opisuje Magdalena Bogacka: „Wielokrotnie słyszę: ‘Nie wyobrażam sobie już innych paznokci’. To najpiękniejszy komplement i dowód na to, że precyzyjna, czysta stylizacja, dopracowana w każdym detalu potrafi zbudować silną więź. Klientki wracają, bo wiedzą, że ich dłonie są naprawdę zadbane. Dzięki jednej wyjątkowej usłudze zdobyłam wiele lojalnych, świadomych kobiet, które wracają”.

Ciekawą historię przywołuje Monika Stec-Mostek: „Jedną z naszych klientek jest Pani Ewelina, która pracuje jako przedstawicielka handlowa. Jej praca wymaga częstych spotkań z klientami i intensywnego użytkowania dłoni – dlatego od stylizacji paznokci oczekuje przede wszystkim trwałości, ale też subtelnego, eleganckiego wyglądu. 

Trafiła do nas po tym, jak w innych salonach nie mogła znaleźć kompromisu między estetyką a funkcjonalnością – stylizacje były albo zbyt grube, albo po prostu nietrwałe. Na pierwszej wizycie zaproponowałyśmy jej stylizację z wykorzystaniem produktów BFLEX. Skróciłyśmy paznokcie, nadałyśmy im naturalny kształt, a całość zabezpieczyłyśmy elastycznym żelem, który ‘pracuje’ z płytką, ale daje bardzo trwały efekt – idealny dla kogoś, kto codziennie aktywnie używa rąk. 

Gdy Pani Ewelina wróciła do nas po raz drugi, była zachwycona – mówiła, że paznokcie przetrwały cały okres między wizytami bez żadnych uszkodzeń, a do tego wyglądały nienagannie przez cały ten czas.  Dziś jest jedną z naszych lojalnych klientek, a także regularnie poleca nasze usługi dalej. To pokazuje, że dbałość o jakość techniczną stylizacji, odpowiedni dobór produktów i pełne skupienie na potrzebach klientki naprawdę przekładają się na trwałe relacje i rozwój salonu”.

Takie historie pokazują najlepiej, że lojalność klientek nie rodzi się z promocji czy chwilowych trendów, lecz z przemyślanych decyzji i jakości, która broni się sama. To właśnie dzięki takim wyborom salon może budować trwałą przewagę konkurencyjną.

Unikalne techniki jako wyróżnik salonu

W świecie beauty coraz trudniej konkurować wyłącznie ceną czy standardową ofertą. Tym, co naprawdę wyróżnia salon, są unikalne techniki i spójna filozofia pracy. To one sprawiają, że klientki opowiadają o swoich doświadczeniach koleżankom i polecają miejsce dalej.

“Od 28 lat buduję paznokcie bez apeksu oraz stawiam na serwis pro-klient, który w mojej salonie brzmi: „nie ma problemu”. Klientki doceniają niezmienny styl i bezproblemowość. Dowodem może być fakt, że więcej jak połowa moich klientek przychodzi do mnie od 15 do 28 lat.” – podkreśla Agnieszka Ciszewska.

Magdalena Bogacka dodaje: „Klasyka, prostota, minimalizm. Skupiam się na idealnym kształcie, dopracowanej skórze i wyjątkowym doświadczeniu… Ale tym, co wyróżnia mój salon najbardziej, jest sposób, w jaki klientka się u nas czuje. Już od wejścia dbamy o każdy szczegół: Pragniemy, by czuła się zaopiekowana, ważna i naprawdę wyjątkowa. Chcemy dać klientom coś więcej niż tylko usługę. Niezwykle ważne jest dla mnie przebywanie, budowanie relacji… dlatego też w moim salonie zamiast tradycyjnej poczekalni pojawił się stół… Uwielbiamy siadać przy nim z naszymi klientkami i prowadzić rozmowy.”.

Wśród głosów na temat wyróżników można spotkać również takie:

“Naszym znakiem rozpoznawczym jest subtelna, dyskretna, ale niezwykle troskliwa obsługa klienta. Dbamy o każdy etap kontaktu – od umawiania wizyty, przez samą stylizację, aż po relacje po wizycie. Klientki czują, że jesteśmy zainteresowane nie tylko ich paznokciami, ale także samopoczuciem i komfortem. 

Każda stylistka pracuje według tego samego schematu i na takich samych produktach, co daje klientce poczucie bezpieczeństwa i powtarzalności doświadczenia. Dzięki temu niezależnie od tego, do kogo trafia, wie, że otrzyma ten sam, wysoki standard usług. To wyróżnia nas na tle innych salonów i buduje zaufanie.” – Monika Stec-Mostek

“Najmocniejszą stroną mojego salonu jest atmosfera. Jest u nas trochę jak we włoskiej restauracji – wchodzisz i czujesz się jak w rodzinie. Nasi klienci doceniają ten rodzaj obsługi, który sprawia, że chcą do nas wracać. Uważam, że ważne jest, aby praca była wykonywana z pasją, co niewątpliwie przekłada się na biznes. Dzięki temu nasze usługi są nie tylko profesjonalne, ale też pełne serdeczności i ciepła, co wyróżnia nas na tle innych salonów.” – Justyna Bęczkowska

“Jednym z elementów, który zdecydowanie wyróżnia nasz salon na tle innych, jest wyjątkowo delikatna i przemyślana technika opracowywania skórek. Korzystamy wyłącznie z precyzyjnego kopytka do delikatnego odsunięcia wału proksymalnego oraz z narzędzia Sanders, które służy zarówno do opracowania skórek, jak i zmatowienia płytki.

To minimalistyczne, ale niezwykle skuteczne podejście daje naszym klientkom poczucie komfortu, bezpieczeństwa i dbałości o zdrowie naturalnej płytki. Co więcej – jest to technika, którą zna niewiele stylistek, a jej prawidłowe zastosowanie wymaga dużego doświadczenia i świadomości pracy z narzędziem” – Marta Konkel.

Unikalność nie zawsze musi oznaczać najbardziej skomplikowaną technikę. Często to właśnie konsekwentnie realizowana filozofia – np. minimalizm, jakość premium czy personalizacja – staje się najmocniejszym magnesem przyciągającym klientki.

“Naszym znakiem rozpoznawczym jest subtelna, dyskretna, ale niezwykle troskliwa obsługa klienta. Dbamy o każdy etap kontaktu – od umawiania wizyty, przez samą stylizację, aż po relacje po wizycie. Klientki czują, że jesteśmy zainteresowane nie tylko ich paznokciami, ale także samopoczuciem i komfortem.”

Monika Stec-Mostek, Mani-Moni

Wyzwania - jak sobie z nimi radzić?

Równie ważne jak sukcesy, są wyzwania, z którymi mierzą się stylistki każdego dnia. 

Branża beauty rozwija się błyskawicznie – co sezon pojawiają się nowe produkty, techniki i trendy, a wraz z nimi rosną oczekiwania klientek. Chcą one nie tylko perfekcyjnych efektów, ale też kompleksowej obsługi, która łączy w sobie szybkość, estetykę i pielęgnację. Coraz częściej liczy się także doradztwo – klientki chcą wiedzieć, jak dbać o swoje paznokcie i skórę na co dzień, aby efekt zabiegu utrzymał się jak najdłużej.

To oznacza, że prowadzenie salonu wymaga czegoś więcej niż samych umiejętności technicznych. Stylistka musi jednocześnie być ekspertką, edukatorką i managerką, która potrafi zarządzić czasem, personelem i oczekiwaniami klientek. To właśnie ta złożoność pracy sprawia, że codzienne wyzwania stają się nieodłącznym elementem sukcesu salonu.

Agnieszka Ciszewska zwraca uwagę na mity i dezinformację: „Myślę, że jednym z wyzwań są mity i fake newsy, jakie docierają do klientek. Przykładem może być szkodliwość lamp UV/LED. Strach klientek o własne zdrowie jest w pełni uzasadniony i dlatego ogromnym wyzwaniem było przekonanie ich, że światło naszych lamp jest dla nich bezpieczne. To wymagało czasu i zaufania. Nie bagatelizowałam problemu. Starałam się cierpliwie tłumaczyć, opierając się na opiniach ekspertów, rzetelnych artykułach i badaniach. Dziś już żadna z moich klientek nie ma obaw”.

Podobne doświadczenia ma Marta Konkel, która mówi: „Jednym z większych wyzwań, z jakimi się mierzyłam, była konieczność zmiany błędnych przekonań klientek dotyczących produktów i technik stylizacji. Wiele osób uważało, że im więcej żelu się nałoży, tym paznokcie będą trwalsze – albo że grube paznokcie zbudowane bazą hybrydową to norma. W rzeczywistości takie podejście nie tylko nie zwiększa trwałości, ale może też negatywnie wpływać na kondycję naturalnej płytki. Kluczowe okazało się poświęcenie czasu na spokojne, merytoryczne wytłumaczenie zasad bezpiecznego stosowania. Dzięki cierpliwości i konsekwencji udało się przekonać klientki do świadomych wyborów – a efekty mówią same za siebie. Dziś wiele z nich wraca z pełnym zaufaniem, wiedząc, że to, co robimy, wynika z wiedzy i troski o ich bezpieczeństwo”.

Z kolei Magdalena Bogacka podkreśla, że jej wyzwaniem było nie ulegać trendom: „Niekiedy wymagało to ode mnie odwagi, by odmówić klientce zdobień i pozostać wierną klasyce. Jednak dzięki stanowczości uzyskałam poczucie spójności i zaufania wielu klientek. Dla mnie to ogromny komfort móc malować paznokcie osobom z podobnym poczuciem gustu i estetyki”.

Monika Stec-Mostek mierzyła się natomiast z innym wyzwaniem: „Jednym z największych wyzwań było dla mnie zapewnienie powtarzalności standardu wykonywanych usług niezależnie od stylistki. Klientka musi mieć pewność, że każda osoba w naszym zespole wykona stylizację na tym samym poziomie – z taką samą starannością, takimi samymi produktami i według tych samych zasad. Dlatego wprowadziłam wewnętrzne szkolenia i standardy pracy. Wspólnie wypracowałyśmy procedury, dzięki którym klientka ma zawsze to samo doświadczenie – spójne, profesjonalne, pełne troski. I właśnie to, obok wysokiej jakości usług i produktów, sprawia, że klientki do nas wracają i polecają nas dalej”.

Na koniec głos zabiera Justyna Bęczkowska, która opisuje wyzwania techniczne: „Wyzwaniem było dla mnie znalezienie produktu kompatybilnego do akrylu ze względu na twardość i dobrą przyczepność. Szukałam rozwiązania dla osób, które obgryzają paznokcie i potrzebują mocnego produktu do rekonstrukcji. Sama specjalizuję się w tej dziedzinie, więc po zastosowaniu akrylu mogę kontynuować stylizację dzięki produktom BSTRONG i BFLEX. A akryl stosuję już sporadycznie, bo stylizacje trzymają się idealnie i mogę zaoferować kompleksowe rozwiązania dla wymagających klientek”.

To właśnie te codzienne wyzwania – od edukacji klientek, przez walkę z mitami, aż po standaryzację usług i dobór właściwych produktów – stają się motorem rozwoju salonów. Każda stylistka, która potrafi przekształcić trudność w okazję do wyróżnienia się na rynku, buduje przewagę i umacnia swoją markę.

 

Czy edukacja i rozwój wpływają na budowanie przewagi konkurencyjnej salonu?

W branży beauty nie wystarczy “wykonywać swoją pracę” – dziś to za mało, aby wyróżnić się na rynku. Klientki są coraz bardziej świadome, mają dostęp do ogromnej ilości informacji i coraz częściej oczekują od salonu czegoś więcej niż standardowej stylizacji. Chcą mieć pewność, że oddają swoje dłonie w ręce specjalistów, którzy stale podnoszą swoje kwalifikacje, śledzą nowinki, ale też potrafią oddzielić chwilowe trendy od wartościowej wiedzy i sprawdzonych metod.

Dlatego edukacja i rozwój to nie dodatek, lecz fundament budowania przewagi konkurencyjnej. To one decydują o jakości usług, bezpieczeństwie pracy, satysfakcji klientek oraz o tym, czy salon będzie postrzegany jako profesjonalny i godny zaufania.

„Edukacja i ciągły rozwój to kluczowy element budowania przewagi konkurencyjnej salonu. Klienci są dziś bardzo świadomi i sami mają dostęp do ogromnej ilości informacji, dlatego równie istotne jest, aby pracownicy salonu stale aktualizowali swoją wiedzę. To oni reprezentują salon i swoim profesjonalizmem budują zaufanie oraz lojalność klientów. Dużą rolę odgrywa także edukacja, którą dostarcza ProNails, zapraszając nas na swoje autorskie konferencje. Inwestowanie w rozwój zespołu przekłada się na jakość usług i zadowolenie klientów, co w konsekwencji wzmacnia pozycję salonu na rynku” – mówi Justyna Bęczkowska.

Na konieczność stałego podnoszenia kwalifikacji zwraca uwagę także Monika Stec-Mostek: „W tej branży nieustanny rozwój to nie luksus, a konieczność. Regularnie uczestniczymy w szkoleniach, poznajemy nowe techniki i produkty – dzięki temu pracujemy bezpieczniej, sprawniej, bardziej świadomie. Uważam, że każda stylistka powinna znać nowości rynkowe i umieć wprowadzać je do oferty – to budzi ciekawość klientek, wzmacnia ich lojalność, a jednocześnie daje nam przewagę nad konkurencją, która nie inwestuje w rozwój. Produkty marki ProNails pozwalają nam oferować klientkom rozwiązania, które są innowacyjne, ale jednocześnie dopracowane i przetestowane – a to daje zarówno stylistce, jak i klientce, ogromne poczucie jakości i zaufania”.

Agnieszka Ciszewska dodaje, że rozwój nie oznacza ślepego podążania za trendami: „Rozwój ma dla mnie znaczenie, ale nie w stylu ‘muszę być zawsze pierwsza, najlepsza i znać każdą nowość’. Nie ścigam się z konkurencją – skupiam się na swoich klientkach, ich lojalności i zaufaniu. Trzymam rękę na pulsie, bo chcę być zawsze o krok przed moimi klientkami. To mi pomaga rozwijać salon i podejmować dobre dla nich decyzje”.

Z kolei Marta Konkel podkreśla wagę solidnych podstaw: „Obserwując rynek i pracując z nowymi klientkami, które trafiają do nas po doświadczeniach w innych salonach, widzę wyraźnie, że wiedza techniczna nadal jest mocno niedoceniana. W branży panuje przesyt nowości – coraz więcej narzędzi, produktów i trendów, a tymczasem wiele stylistek nie zna podstawowych zasad budowy płytki paznokcia czy anatomii skórek. To prowadzi do błędów, które wpływają na trwałość stylizacji, ale też bezpieczeństwo klientek. W mojej opinii to właśnie powrót do podstaw, prostota i minimalizm – oparte na solidnej wiedzy – są drogą do sukcesu. Dlatego nieustanna edukacja to nie wybór, a konieczność, jeśli chcemy pracować świadomie i budować zaufanie klientek”.

Magdalena Bogacka podkreśla rolę precyzji: „Uważam, że piękno rodzi się z precyzji i wiedzy. Szkolenia są dla mnie jak inwestycja w jakość. Klienci ogromnie to doceniają, sami są ciekawi. Często słyszymy, że widzą jak pięknie się rozwijamy, a nie stoimy w miejscu. Uważam, że są dumni przychodząc do miejsca z wykwalifikowanym personelem, który zawsze odpowie na ich pytania i zadba o nich najlepiej jak tylko można”.

Edukacja i rozwój nie są więc dodatkiem, lecz fundamentem budowania przewagi konkurencyjnej. To dzięki nim salony nie tylko podążają za trendami, ale same wyznaczają standardy jakości i bezpieczeństwa w branży.

Usługi salonowe to coś więcej niż oferta – to fundament marki, źródło stabilności i klucz do budowania lojalności klientek. 

Najpopularniejsze zabiegi dają przewidywalność, rytuały pielęgnacyjne tworzą więź, a unikalne techniki sprawiają, że salon staje się rozpoznawalny i wyjątkowy.

Historie, które mogłaś przeczytać w tym artykule jasno pokazują, że sukces nie bierze się z przypadku ani z prób bycia „dla wszystkich”.

Osiągają go te salony, które świadomie kształtują swoją ofertę, odpowiadają na prawdziwe potrzeby klientek i konsekwentnie stawiają na jakość.

W świecie beauty nie wygrywają najtańsze usługi ani najbardziej skomplikowane zdobienia. Wygrywają te salony, które potrafią przekuć swoją ofertę w doświadczenie – takie, które sprawia, że klientki wracają, polecają i nie wyobrażają sobie innego miejsca. 

To właśnie usługi definiują Twoją przewagę i decydują o tym, czy Twój salon będzie tylko jednym z wielu – czy tym, do którego zawsze się wraca.